Jako Rodzina Wincentyńska jesteśmy wdzięczni za dar jego pontyfikatu i słów, które kierował do nas.
Szczególnie, za bezpośrednie odniesienie się, w encyklice poświęconej Bożej miłości, do naszych założycieli jako „prawdziwych nosicieli światła w historii” (Deus caritas est, 40).
W tym, smutnym czasie pożegnania papieża, wspomnijmy słowa skierowane do Rodziny Wincentyńskiej w 2010 roku, roku obchodów 350 rocznicy narodzin dla nieba św. Ludwiki de Marillac i św. Wincentego a Paulo.
Benedykt XVI tak pisał:
„Kto miłuje Boga, niech miłuje też i brata swego” (1 J 4,21)
Tymi słowami Jana Apostoła pragnę złączyć się w myślach i modlitwie z całą Rodziną Wincentyńską, która z dziękczynieniem obchodzi 350. rocznicę śmierci świętej Ludwiki de Marillac i świętego Wincentego a Paulo. Tymi słowami w świetlany sposób żyli wasi Założyciele. To miłosierdzie, w które wierzyli zaprowadziło ich do posługi braciom i siostrom. Ta sama wiara niech będzie waszym światłem i siłą na drogach waszej posługi najbardziej opuszczonym i najbiedniejszym w naszych, jakże często bez serca, społeczeństwach. (…)
Jak napisałem w swojej pierwszej Encyklice, postaci świętych jak Wincenty a Paulo, Ludwika de Marillac „pozostają wybitnymi przykładami miłości społecznej dla wszystkich ludzi dobrej woli. Święci są prawdziwymi nosicielami światła w historii, gdyż są ludźmi wiary, nadziei i miłości.” (Deus Caritas Est, 40). Zachęcam was abyście byli odważni wśród kobiet i mężczyzn naszych czasów tak, aby wasze zaangażowanie na rzecz ludzi było w rzeczywistości objawieniem Bożej Miłości oraz po prostu wyrazem humanizmu i filantropii.
Intuicja Wincentego a Paulo aby zebrać księży, osoby konsekrowane i świeckich do współpracy jest drogocennym dobrem, przez które Rodzina Wincentyńska właściwie angażuje się w rozwój lepszej służby misji Kościoła. Tak, abyście byli coraz skuteczniejsi w głoszeniu wszystkim Ewangelii. Tak, aby każda osoba mogła odbudować swoją godność Dziecka Bożego na świecie, w jedności i w solidarności. Niech Bóg pomoże wam zawsze pozostać wiernymi otrzymanemu dziedzictwu i żyć nim z wiarą i szczodrobliwością.
Dziękując za dar życia i wiary papieża Benedykta zostańmy z jego zachętą i zaproszeniem, byśmy „byli odważni wśród kobiet i mężczyzn naszych czasów tak, aby wasze zaangażowanie na rzecz ludzi było w rzeczywistości objawieniem Bożej Miłości oraz po prostu wyrazem humanizmu i filantropii.
Papieżu Benedykcie XVI, dziękujemy.