Błogosławiony Marek Antoni Durando

(1801-1880)

Marek Antoni urodził się we Włoszech w 1801 roku. Dołącza więc do grona jakże licznych XIX-wiecznych wincentyńskich herosów wiary. Nie miał łatwego startu do życia wiarą, bowiem jego ojciec był agnostykiem i wyznawał wartości laickie. Jednak dzięki religijnej matce Marek odnalazł swoją drogę do Boga. Bardzo wcześnie zapragnął zostać kapłanem, a do tego misjonarzem w dalekich Chinach. Święcenia kapłańskie – podobnie jak św. Wincenty – przyjął bardzo wcześnie. Miał dokładnie 23 lata.

Nie spełniło się jednak jego marzenie o wyjeździe do Chin. Skierowano go bowiem do pracy w charakterze misjonarza ludowego na terenie Włoch.

Relatywnie wcześnie został też wizytatorem prowincji turyńskiej, licząc niespełna 37 lat. Posługę przełożonego na tym szczeblu pełnił do końca życia…

Jako wizytator miał liczne zasługi dla całej rodziny wincentyńskiej: sprowadził do Włoch siostry miłosierdzia oraz działał na rzecz Stowarzyszenia Cudownego Medalika, z którego licznie „rekrutowały się” kandydatki do szarytek.

W duchu wincentyńskiego charyzmatu formacji duchowieństwa w 1855 roku otworzył w Genui Kolegium Brignole-Sale-Negroni, w którym przygotowywali się kandydaci na misje zagraniczne.

Nie spełniło się jednak jego marzenie o wyjeździe do Chin. Skierowano go bowiem do pracy w charakterze misjonarza ludowego na terenie Włoch.

Relatywnie wcześnie został też wizytatorem prowincji turyńskiej, licząc niespełna 37 lat. Posługę przełożonego na tym szczeblu pełnił do końca życia…

Jako wizytator miał liczne zasługi dla całej rodziny wincentyńskiej: sprowadził do Włoch siostry miłosierdzia oraz działał na rzecz Stowarzyszenia Cudownego Medalika, z którego licznie „rekrutowały się” kandydatki do szarytek.

W duchu wincentyńskiego charyzmatu formacji duchowieństwa w 1855 roku otworzył w Genui Kolegium Brignole-Sale-Negroni, w którym przygotowywali się kandydaci na misje zagraniczne.

Co więcej, podobnie jak św. Wincenty było założycielem wspólnoty kobiet konsekrowanych – a dokładnie Zgromadzenia Męki Jezusa z Nazaretu. Siostry zajmowały się opuszczoną młodzieżą oraz służyły ubogim chorym w ich domach rodzinnych. Marek Durando w duchu wrażliwości na powołania z ubogich rodzin przyjmował również takie kandydatki, które z racji ubóstwa materialnego nie miały możliwości wstępować do tradycyjnych zgromadzeń.

Nasz błogosławiony zmarł 10 grudnia 1880, mając niemal 79 lat. Po śmierci nazwano go „włoskim świętym Wincentym”. W 2002 rok Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze.

Testament tego wyjątkowego misjonarza ostatecznie sprowadza się do umiłowania woli Bożej, która często okazuje się odmienna od ludzkich marzeń i pragnień… Kiedy jednak człowiek jej zaufa, wydaje niespodziewanie obfity plon świętości…