„Stworzyłeś nas dla siebie, Panie i niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Tobie”– Św. Augustyn z Hippony
Do wszystkich członków Rodziny Wincentyńskiej Drodzy Bracia i Siostry, Niech łaska i pokój naszego Pana Jezusa Chrystusa, przepełniają Wasze serca teraz i zawsze!
Żyjemy w świecie pełnym niepokoju. Wymagania życia narzucają nam szybkie tempo i pośpiech. Rzeczywistość wojny, ubóstwa, terroryzmu, rozruchów politycznych, katastrof gospodarczych i ekologicznych, sprawia, że jesteśmy zmęczeni życiem. Nasze odczucia są podobne do tego, co czuł psalmista, mówiąc: „Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał? Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?” (Ps 12, 2).
Wśród tych wyzwań, Kościół ofiaruje nam cenny dar: okres Wielkiego Postu. Jest to święta przestrzeń, czas, który daje nam znak, aby się zatrzymać, aby odejść od codziennej rutyny i bardziej zagłębić się w historię naszego Zbawienia w Jezusie: w Jego życie, mękę i zmartwychwstanie. Mówiąc krótko, Wielki Post jest okresem sabatycznym dla duszy.
Nam, osobom wezwanym przez Chrystusa, zaangażowanym w charyzmat Świętego Wincentego, Wielki Post może pomóc w lepszym przeżywaniu naszej katolickiej wiary na sposób wincentyński. Jak Wincentego, tak i nasza tożsamość, zakorzenia się w Chrystusie. Jedno z czytań z pierwszej niedzieli Wielkiego Postu, mówi nam, że Jezus „raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić” (1P 3, 18). Czterdzieści dni Wielkiego Postu to nie tylko czas modlitwy, pokuty i jałmużny, ale to też czas refleksji, relacji i działania.
Czas na refleksję
Teksty Ewangelii przypadające na niedziele Wielkiego Postu dają nam bogatą treść do refleksji, gdyż ukazują nam osobę i moc Jezusa. Jest On postrzegany jako mistyk powracający
z pustyni; jako Mesjasz, który przemienił się wobec Apostołów; jako prorok przynaglany, by wykazać niewłaściwe rzeczy mające miejsce wewnątrz świątyni; jako pełen mądrości Nauczyciel pragnący rozmawiać z Faryzeuszem i jako cierpiący Sługa, gotowy oddać chwałę Bogu przyjmując na Siebie Mękę. Teksty tych Ewangelii i czytania mszalne na każdy dzień Wielkiego Postu, mówią o miłości i miłosierdziu Boga wobec Izraela, i przekazują słowa i czyny Jezusa głoszącego Królestwo Boże.
Rozważając na modlitwie czytania przypadające na okres Wielkiego Postu i uczestnicząc w Eucharystii, otwieramy się na wielkie miłosierdzie Boga, objawione w życiu, śmierci i w zmartwychwstaniu Jezusa. Gorące pragnienie medytacji życia i nauczania Jezusa, a także zapał, by wcielać je we własne życie, uczyniły Wincentego a Paulo „mistykiem służby”. Wincenty był przeniknięty pragnieniem służenia Ubogim, a także zachęcał i angażował innych do tej służby. Jednak to nie idee czy sukcesy stanowiły pokarm dla jego niespokojnej duszy, ale duch i serce, które oddawały się refleksji i kontemplacji:
„Szczęśliwość wieczną możemy sobie najlepiej zapewnić żyjąc w służbie Ubogim, w ramionach Opatrzności, nieustannie wyrzekając się samych siebie, aby naśladować Jezusa Chrystusa.”(Św. Wincenty, Coste III, str. 392, List 1078 do Jean Barreau z 4 grudnia 1648 r.)
Osobiste nawrócenie Wincentego, przyjęcie nauczania Jezusa za swoje oraz powstałe wspólnoty i stowarzyszenia dla służenia Ubogim, były owocem życia modlitwy i refleksji. Poświęcając czas na refleksję, jesteśmy podobni do starożytnych Greków, którzy prosili apostoła Filipa: „Panie, chcemy ujrzeć Jezusa.” (J 12, 21). Życie Wincentego uczy nas, że Bóg nigdy nie odrzuca zaproszenia do dialogu z nami. Wielki Post jest nam dany, by nad tym wszystkim pochylić się na nowo.
Czas na relację
Owocem czasu spędzonego na modlitwie i na refleksji jest głębsza relacja z Bogiem, z sobą samym, z bliźnim i z Ubogimi. W burzliwym świecie, naznaczonym niezgodą i podziałami, Wielki Post pomaga nam pogłębić nasze bycie uczniami Chrystusa, a także lepiej przeżywać nasz wincentyński charyzmat. Od Wincentego możemy się wiele nauczyć. Jego geniusz jednoczenia ludzi dla wspólnego dobra trwa do dziś. Teksty Ewangelii przypadające na Wielki Post przedstawiają Jezusa jako Tego, który zawsze gorliwie wypełnia Wolę Ojca. Jezus nieustannie złączony był z Bogiem poprzez modlitwę i Swoją Mękę.
Kilka lat temu, w Stanach Zjednoczonych popularna reklama, używała hasła: „Wszyscy jesteśmy złączeni”. W dzisiejszej erze cyfrowej, refren ten jest jeszcze bardziej trafny. Nasza wiara i charyzmat słaniają nas do tego, abyśmy się złączyli w głębszym praktykowaniu przykazań Jezusa: miłości Boga i służenia bliźniemu. Wielki Post wzywa nas do bardziej jasnego rozpoznania obecności Chrystusa cierpiącego w dzisiejszym świecie, abyśmy mogli zrozumieć nędzę Ubogich i być dla nich świadkiem Chrystusa.
Jako Przełożony Generalny, mam przywilej odwiedzania Rodziny Wincentyńskiej na całym świecie i świadczenia o tym, w jaki sposób nasz charyzmat łączy Ubogich z Chrystusem. Pozwólcie, że podzielę się z Wami dwoma z tych spotkań. Dotyczą one służby pełnionej przez Siostry Miłosierdzia wobec dzieci słabych i podatnych na choroby, żyjących w ubóstwie.
Podczas wizyty na Haiti, celem której było przyjrzenie się rozwojowi naszego Projektu Zafen, odwiedziłem szkołę, którą Siostry Miłosierdzia otworzyły w odpowiedzi na nędzę dzieci Restavek. Jest to naprawdę tragiczna sytuacja: około 175000 – 300000 spośród tych dzieci pochodzi z rodzin, które nie mogą zapewnić im opieki; zatem wysyłane są one do pracy jako pomoc domowa, do ich dalszych krewnych, do znajomych czy do innych haitańskich rodzin. Nazywane są „Restaveks” (z języka kreolskiego: „pozostać z kimś”), ich życie nie jest łatwe, nie utożsamiają się one z rodzinami, którym służą. Często są maltretowane i wykorzystywane; dzieci Restaveks nie mogą się uczyć, brakuje im pożywienia, ubrania i opieki. W szkole dla Restaveks prowadzonej przez Siostry Miłosierdzia, uczą się one czytać i pisać, otrzymują jedzenie, traktowane są z troską, szacunkiem i z godnością, której nigdy wcześniej nie znały. Więcej informacji na temat dzieci Restaveks, znajdziecie na stronie internetowej: http://www.restavekfreedom.org.
W Ghana, podobnie jak w wielu krajach rozwijających się, dzieci są wciąż wykorzystywane. W Kumasi, drugim najważniejszym mieście kraju, jest wiele dzieci bezdomnych, żyjących na ulicy, które przeżywają dzięki żebractwu i najemnej pracy. Często są one bite i maltretowane, wiele z nich staje się ofiarami handlu ludźmi. Siostry Miłosierdzia wraz z Arcybiskupstwem z Kumasi, stworzyły „Projekt dzieci ulicy” – centrum dziennego pobytu, który zapewnia im ochronę przed zagrożeniami życia na ulicy. Znajdują tam miejsce, gdzie mogą odpocząć (choć jest to tylko kawałek podłogi). Mogą tam umyć się, uprać swoje ubrania, uczestniczyć w kursie alfabetyzacji, korzystać z innych ofiarowanych im posług i możliwości. Jest to spokojne miejsce pośród okrucieństwa wykorzystywania.
Myślę, że jesteście przekonani, że oba te dzieła byłyby drogie i bliskie sercu Świętego Wincentego i Świętej Ludwiki. Są one wspaniałym przykładem wysiłków podejmowanych na tym terenie, aby poprzez Dobrą Nowinę Jezusa, odpowiedzieć na wołania Ubogich i opuszczonych. Wielki Post jest nie tylko czasem medytacji nad życiem Jezusa, ale jest on nam dany po to, by być w łączności z Ubogimi i działać w ich imieniu.
Czas na działanie
„Co powinniśmy robić?” – takie pytanie, w 1617 roku, zadała Wincentemu Pani de Gondi, podczas, gdy obydwoje byli świadkami duchowej nędzy wieśniaków na terenie jej rozległej rodzinnej posiadłości. Odpowiedź Wincentego na to pytanie nadal udzielana jest w dzisiejszym świecie poprzez księży, braci, siostry, osoby świeckie, którzy tworzą Rodzinę Wincentyńską i są jej bijącym sercem. Rzeczywistość współczesnego świata, ma zasięg o wiele większy niż ten, jaki Wincenty i Ludwika mogliby sobie wyobrazić.
Wielki Post przypomina nam, że Chrystus cierpiący jest wciąż i na wiele sposobów obecny także we współczesnym świecie. Nasze zadanie, jako uczniów Jezusa, polega na działaniu jak oni: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Jako ludzie żyjący charyzmatem wincentyńskim, my z kolei przejmujemy zadanie odpowiadania na niego poprzez miłość i służbę, osobiście i wspólnotowo. Mimo, że wciąż mamy wiele pracy, pozwólcie, że zaproponuję Wam jeszcze inny rodzaj działania.
Na ostatnim Konwencie Generalnym, Zgromadzenie Misji przyjęło pięcioletni plan strategiczny wraz z celem określonym na każdy rok, dla lepszego przeżywania naszego wincentyńskiego powołania i charyzmatu Rodziny Wincentyńskiej. Celem, na którym skupiamy się w tym roku jest „zmiana systemu”, określana jako praca mającą na celu nie tylko polepszenie warunków życia Ubogich, ale też zmianę struktur społecznych, które powodują ubóstwo. Dla zachęcenia konfratrów do wcielania w życie „zmiany systemu”, zostały zaproponowane pewne strategie. Niektóre z nich są specyficzne dla Księży Misjonarzy, jednak pragnę podzielić się z Wami kilkoma które, jak sądzę, mogą być wykorzystywane przez wszystkie gałęzie Rodziny Wincentyńskiej:
- wspierać działania promujące w społeczeństwie „zmianę systemu”, rozwijać samorządy lokalne, formację grup wsparcia i programy mikrokredytów lokalnych;
- udzielać pomocy prawnej dla obrony Ubogich i dla promocji sprawiedliwości;
- tworzyć programy sprzeciwiające się handlowi ludźmi i zapewniające promocję życia, powszechny dostęp do opieki, ochronę środowiska, godność kobiet i dzieci, prawa dla migrantów i miejsce w społeczeństwie.
Wspomniane wyżej strategie „zmiany systemu”, zaczerpnięte z planu Zgromadzenia Misji, dają Wam szeroką gamę pomysłów do działania. „Zmiana systemu” jest ważnym celem dla Rodziny Wincentyńskiej. Sądzę, że wszyscy możemy znaleźć środki, by przystosować ją do naszych dzieł i tworzyć inne na jej miarę.
W Wielkim Poście i przez cały rok, mamy sposobność wzrastania w wierze, rozważając Słowo Boże i uczestnicząc w Eucharystii, która pogłębia więzi łączące nas ze służbą Ubogim. Jest to zadanie, które może nas onieśmielać, ale nasza „mistyka miłosierdzia” inspiruje nas, jako członków Rodziny Wincentyńskiej, do przypominania sobie komu i dlaczego służymy:
„Księże, proszę Pana Naszego, abyśmy mogli umrzeć samym sobie, by wraz z Nim zmartwychwstać. Niech On będzie radością twojego serca, celem i duszą twojego działania oraz chwałą w niebie. Stanie się tak, jeśli teraz uniżymy się tak, jak On się uniżył, jeśli wyrzekniemy się własnych przyjemności, by iść za Nim, biorąc nasze małe krzyże i jeśli chętnie tak, jak Chrystus, oddamy nasze życie, dla bliźniego, którego On kocha i tak bardzo pragnie, abyśmy go kochani jak siebie samych.”(Św. Wincenty, Coste III, str. 629, List 1202 do pewnego kapłana Zgromadzenia Misji mieszkającego w Saintes, 27 marca 1650 r.).
Niespokojny współczesny świat i nędza dzieci Restavek i z Kumasi, mogą nas niekiedy przytłaczać, jednak wiara w Jezusa i charyzmat wincentyński dają nam odrodzenie, siłę i zaufanie, by przyjąć przyszłość z nadzieją. Za wstawiennictwem Matki Bożej od Cudownego Medalika, modlę się, aby ten Wielki Post był czasem, w którym łaska i dobroć Boga objawią się w całej swej pełni w Waszym życiu, a także w życiu tych, którym służycie.
Wasz brat w Świętym Wincentym,
G. Gregory Gay, CM
Przełożony Generalny